W piątek nasza drużyna rozegrała kolejny mecz z MCKS Czeladź wygrywając 101:35. Jednak początek pierwszej kwarty zapowiadał całkiem coś innego. W pierwszych minutach gry startująca piątka zapomniała chyba co to koszykówka. Sporo naszych błędów zarówno w ataku jak i obronie pozwoliło gospodarzom po pierwszych 5 minutach gry cieszyć się prowadzeniem 9:6. W tej części jedynymi punktującymi w naszej drużynie był Misiu i Antek.
Na szczęście druga piątka miała inne plany w stosunku do przeciwnika. Patryk, który ostatnie dwa mecze miał wyjątkowo pechowe postanowił się zrehabilitować i ciągu 3 minut od wejścia na parkiet zdobył 8pkt dając tym samym przykład kolegom jak powinni dalej grać. Od tego momentu przebieg meczu był jednostronny. Pierwsza kwarta zakończyła się zwycięstwem 20:11. Kolejne kwarty były już w pełni kontrolowane przez naszych chłopaków a w szczególności trzecia którą wygraliśmy różnicą 30 pkt tracąc jedynie 1 pkt. Najwięcej punktów w tym meczu zdobył Dawid Yakunin – 24pkt kontynuując tym samym dobrą passę z poprzedniego meczu. Tuż za nim z dorobkiem 17pkt uplasował się Filip Wspaniały, który może poszczycić się najlepszą skutecznością zarówno w tym meczu jak i ogólnie w drużynie. Po 14pkt. ex aequo rzucili Patryk Prasałek i Mikołaj Klimontowicz. Obaj mogą być zadowoleni z wyniku zwłaszcza Patryk, który w końcu przełamał złą passę towarzyszącą mu w ostatnich meczach. Na uwagą zasługuje również Kuba Tomaszek, który pomimo niewielkiego doświadczenia przykłada się do gry jak tylko potrafi i z meczu na mecz gra coraz lepiej, tym razem zdobył dla drużyny 12 pkt. Ponadto w tym meczu jeszcze punkty zdobywali: Antek Viscardi-6, Kuba Cudak-4, Paweł Gierlotka-4, Szymon Misik-4, Szymon Karolczak-2.
Gratulujemy wygranej 🙂 i życzymy równie udanego kolejnego meczu.
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.