Krok do przodu w stronę „pudła” (podium) zrobiła nasza drużyna pokonując w poniedziałek gości z Żor.
Choć pierwsze punkty na tablicy pojawiły się po stronie gości to szybko odrobiliśmy stratę i wyszliśmy na prowadzenie. Pierwsze minuty gry były nieco nerwowe gdyż po każdej naszej skutecznej akcji goście odpowiadali również zdobyciem punktów. Pierwsza piątka schodziła z parkietu z 3 punktową przewagą. Druga piątka wchodząc na parkiet była bardzo pewna siebie. Przewaga wzrostu dawała podstawy do przekonania że niewielka dotychczas różnica punktowa wzrośnie co najmniej kilkukrotnie. Niestety jak się szybko okazało przeciwnik różnicę wzrostu niwelował umiejętnościami. W tej części meczu na 11 straconych punktów 10 przypadło najmniejszemu i jednocześnie najmłodszemu graczowi Żor Filipowi Maciejewskiemu. Jak się wkrótce miało okazać to był to zawodnik, z którym nasza obrona kompletnie nie potrafiła sobie poradzić i pozwoliła mu na zdobycie w całym meczu aż 33pkt. (5x za 3pkt). Ostatecznie pierwszą kwartę zakończyliśmy z przewagą tylko 4 pkt. 25:21.
Druga kwarta przypominała bardzo pierwszą. Przeciwnik nie pozwalał nam na odskoczenie. Po kilku naszych udanych akcjach przychodziła kolej na skuteczną odpowiedź gości. Momentami uzyskiwaliśmy przewagę nawet 9 pkt jednak szybko ją marnowaliśmy. Po tej kwarcie różnica punktowa wzrosła tylko o 2 pkt a na tablicy widniał wynik 49:43.
Trzecia kwarta była najlepszą odsłoną w zakresie ataku natomiast czwarta była najskuteczniejsza w zakresie obrony. Na tablicach dominował Kuba Tomaszek, który dobijając po zbiórkach zgromadził na swoim koncie 20pkt. Tuż za nim na liście punktujących znalazł się Ignacy, gromadząc 19 pkt był najskuteczniejszym zawodnikiem. Ponadto dwu cyfrową zdobycz punktową na swoim koncie zanotowali jeszcze Mikołaj Klimontowicz 17pkt, Patryk Prasałek 16pkt., Paweł Gierlotka 14pkt. Chociaż Paweł jak i wcześniej wspomniany Kuba Tomaszek w dalszym ciągu popełniają jeszcze wiele błędów to z meczu na mecz grają coraz lepiej i osiągają coraz lepsze rezultaty (oby od tej pochwały woda sodowa nie uderzyła im do głowy bo zarówno im jak i wszystkim innym zawodnikom daleko jeszcze do poziomu NBA 🙂 ). W meczu dało się również zauważyć wielkie zaangażowanie Szymona Karolczaka, który pomimo iż nie zdobył punktów to w obronie starał się jak mógł i skutecznie utrudniał życie swojemu przeciwnikowi (a nie miał łatwo bo krył kadrowicza 🙂 ). Finalnie spotkanie zakończyło się wynikiem 101:77.
Punkty w meczu zdobywali: Jakub T-20, Ignacy-19, Mikołaj K-17, Patryk-16, Paweł-14, Dawid-8, Filip-3, Kamil-2, Mikołaj P-2, Maciek-0, Antek-0, Szymon K-0
Statystyki
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.